Minęły 2 tyg od ostatniego postu. Waga stoi w miejscu. Nie objadam się, ale trudno mi bardzo nic nie jeść po 18.
Od 10dni jestem chora. Męczy mnie potworny kaszel, duszę sie w nocy. Byłam w zeszłym tyg u lekarza - rzekomo to już przechodziło i kazał brać krople do nosa i ACC na kaszel. I tak kaszle i słabo mi. Nie mam siły cwiczyć ani nic :-(
Mój chłopak rzuca palenie. Jestem z niego bardzo dumna bo rzucił z dnia na dzień i nie pali już 2 tyg. Jest dla mnie wzorem. Wiem, że rzucił miedzy innymi dla mnie.
Dlatego też chce schudnąć dla niego.
Skoro on potrafi to ja też muszę dać radę.
wierzę w ciebie, motylku! dasz radę, jesteś silna! zrób to dla siebie i dla twojego chłopaka <3
OdpowiedzUsuńmalymotylek-any.blogspot.com