Wczoraj tak jak już wspominałam miałam dzień pełen bieganiny i załatwiania różnych spraw. Nienawidze takich dni bo trudno mi wtedy pilnowac kalorii. (Zawsze planuje z gory co moge zjesc i o ktorej i zabieram ze sobą jedzenie do pracy itd zeby uniknąc spontanicznego żarcia i wilczego glodu). Wczoraj nie miałam jak, a na domiar złego cały dzień byla ze mna matka. Matka która non stop wypomina mi ze jestem gruba a potem namawia na zle jedzenie.
I tak wczoraj namówiła mnie na 2forYou w McDonaldzie a potem w domu częstowala ciastem. I chuj. Ciezko mi sobie odmowic jedzenia ale gdy lezalo przedemną zlamalam sie :-(
I tak zjadłam 1577kcal w ciągu dnia,
A wieczorem miałam doła i poprawiłam w domu zupą i kromką chleba z szynką.
Zal i dramat.
Nigdy wiecej takich dni.
Dziś znowu zalatwianie (tym razem bez mamy). Od rana powtarzam mantre "nie, nie, nie, nie" i szykuje jogurty 0% i jabłka do zabrania ze sobą. Zeby się nie poddać głodowi i nie złamać. Dam radę. Trzymajcie lciuki.
Ps.
Z pozytywnych rzeczy z wczorajszego dnia: poszłam wreszcie sie troche opalic i podciac koncowki. Nareszcie coś dla siebie. Jutro farbuje znowu wlosy - o tym poźniej. Trzymajcie się chudo.
[Edit] 00:55
Udało się!! :-)
Nie złamałam się, dzień był bardzo udany.
Myślę, że odpokutowałam wczorajszy dzień z dupy.
Dzisiejszy bilans - 715kcal:
2kromki z szynką, pomidorem i ogórkiem - 271kcal
Jabłko - 72kcal
Zupa krupnik z kaszą - 258kcal
Jogurt grecki 0% z truskawkami -114kcal
+dużo dużo wody i pu erh
Jest pózno, ide spać zadowolona.
Dobranoc!
Bilans ładny. Nie można się poddawać. Po upadku trzeba się podjąć. Każdego dnia powtarzaj sobie "to ja decyduję o tym, kim będę". Z czasem zaczniesz w to wierzyć. Z czasem to stanie się prawdą.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się!
Cieszę się, że krok po kroku dajesz radę i po złym dniu potrafisz się opanować :) może pogadaj z mamą, przecież ona chce dobrze, powiedz jej, że nie życzysz sobie ani komentarzy pod Twoim adresem ani namawiania Cię do złego jedzenia. Nie wiem jakie macie relacje, ale czasem zwykłe postawienie granicy mocno pomaga.
OdpowiedzUsuń