Nawet nie potrafię opisać tej żałości i przykrości, którą czuję. Aż trudno mi się oddycha.
Gdyby nie fakt, że jest jeszcze jedna osoba dla ktorej zyje to już dawno bym ze sobą skończyła.
Niczym sobie na takie wyzwiska nie zasłużyłam, niestety słysząc często jaka to nie jestem zła, gruba/otyła i beznadziejna i powyższe taka wlasnie się czuje i nie mam sily walczyć o siebie.
Wiem, że powinnam nauczyć się żyć szczesliwie sama ze sobą. Ale truno tak. Nie mam już sily. Chcę zniknąć.
[Edit 31.05. 9:00]: Plus, że przez cały dzień było mi z nerów niedobrze, bolał mnie brzuch i skręcały mnie jelita. Na wadze było 96.5 dzis jest 95.5kg. Chociaż tyle z tego złego.
Mnie pomaga kawa i papieros :) Dzisiaj będą mi towarzyszyć. I wiesz co? Zaraz naleję sobie drinka i wypiję Twoje zdrowie!
OdpowiedzUsuńStarajmy się realizować chociaż te małe cele.... np wstać z łóżka...
https://slaba-wrocila.blogspot.com/
Nie żyjesz dla krytykantow tylko dla siebie. I dla siebie i swojego rozwoju rób wszystko to co robisz. Inni ludzie na dłuższą metę nie mają znaczenia. A z domu można się wyprowadzić nie zostawiając nowego adresu.
OdpowiedzUsuńNikt nigdy nie powinien cię obrazić. Nie ma prawa - ale ludzie ich nie stosują. Wierzę, że odnajdziesz w sobie siłę do walki. Choćby dzięki temu, że waga spadła. Trzymaj się cieplutko!
OdpowiedzUsuńhttps://pieknykrwawydiabel.blogspot.com/?m=1
Nikt nie ma prawa wyrażać sweh opinii na temat wyglądy bez prośby o to. Nie Ty powinnaś się wstydzić lecz osoba, która to poczyniła.. Takie słowa bardzo krzywdzą i wpływają na psychikę. Bądź silna Kochana, trzymaj się cieplutko
OdpowiedzUsuńCzęsto tu zaglądam, jesli chcesz zajrzyj do mnie
http://erroreq.blogspot.com/?m=1