Cofnąć czas

Cofnąć czas

wtorek, 12 czerwca 2018

Mija kolejny tydzień

Mija kolejny tydzień. Niedługo minie miesiąc od mojego powrotu na bloga.
Waga cały czas waha między 94-95kg :-(
W ciągu dnia idzie mi coraz lepiej. Pracuje nad niejedzeniem slodyczy i ogólnie nad nie objadaniem sie w pracy (codziennie ktoś zamawia fast foody, mamy pizza day a ja kupowałam regularnie batoniczki do kawy w automacie). Batonikow nie jadlam od 2 tyg, fast food zdarzyl sie 2x. Szkoda ze to tak wolno idzie i efekty są marne :-(

Problemem dalej jest jedzenie wieczorem i potem pobudka w nocy z potrzeby cukru.
Jak uda mi się to opanować to będę na prostej drodze do schudniecia.

Ale póki co, to kazdego dnia od rana bardzo sie pilnuje, zapisuje bilanse zeby nie przekroczyc 1200kcal, planuje posilki.
Zeby potem w domu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz